Wszystko, co napisałem, jest czystą fikcją. To wyobrażona historia, która ma inspirować i motywować.
Nie opiera się na żadnych prawdziwych wydarzeniach ani osobach.
Jestem Adam. Od 25 lat poruszam się na wózku, po wypadku samochodowym, który wydarzył się, gdy przechodziłem przez przejście dla pieszych. Urodziłem się w 1954 roku, a mimo to nadal czuję, jakby moje życie dopiero się zaczynało.
Kocham życie całym sercem i wierzę, że każdy dzień jest nową szansą na odkrycie czegoś wspaniałego. Pasjonuję się lekkoatletyką i choć moja droga do uprawiania sportu może wyglądać inaczej niż u innych, daje mi ona radość i poczucie wolności. Często gram też w szachy – gra, która nie zna ograniczeń, pozwala mi ćwiczyć umysł i cierpliwość. Moją kolejną miłością jest astronomia; gwiazdy przypominają mi, jak nieskończone możliwości ma wszechświat, a ja jestem jego częścią.
W wolnych chwilach gram w piłkę nożną z innymi osobami niepełnosprawnymi w klubie „Oczko”. Ten klub to mój drugi dom, gdzie wszyscy są mile widziani i każdy mecz przynosi nam radość oraz satysfakcję ze wspólnego wysiłku. Wszyscy mówią, że jestem duszą towarzystwa, a ja uwielbiam spędzać czas z ludźmi, dzielić się uśmiechem i pozytywną energią.
Chcę być inspiracją dla innych, zwłaszcza dla tych, którzy myślą, że ich życie zatrzymało się w miejscu. Wierzę, że niezależnie od przeszkód, możemy osiągnąć wszystko, czego pragniemy. Życie jest piękne i pełne niespodzianek – trzeba tylko chcieć je odkrywać!